Heej ♥ Dziś przychodzę po spaleniu moich włosów. Minęło dokładnie 38 dni. Pisałam wcześniej co się z nimi stało i w jakim były stanie. Włosy dwa dni po spaleniu zostały obcięte. Dokładnie 14 lutego włosy od skóry do najdłuższego miejsca mierzyły 39 cm . Dziś włosy mają prawie 41 cm .
Jestem bardzo zadowolona z tego przyrostu włosów , bo tak zniszczone włosy najczęściej rosną dużo wolniej niż normalnie. Czasami zdarza się , że po dużych zniszczeniach przez jakiś czas włosy nie rosną wcale . Niedługo idę ściąć resztę zniszczonych końcówek . Po powrocie od fryzjera zmierzę włosy i powiem wam ile cm straciłam, abyśmy mogli zapuszczać je dalej razem :D
PIELĘGNACJA MOICH WŁOSÓW PO SPALENIU PROSTOWNICĄ
KOSMETYKI, KTÓRYCH UŻYWAŁAM :
1. SZAMPON - Seboradin Forte
2. ODŻYWKA/MASKA - Lotion z Seboradinu i Maska do włosów farbowanych ciemnych Pilomax
3. WCIERKI - Używałam pół ampułki Seboradinu Forte przemiennie z Jantarem ( chodzi o tą nową wersje w plastikowej buteleczce)
4.MGIEŁKA - Przed wyjściem z domu psiukałam odżywką w sprayu do włosów farbowanych ciemnych z Pilomaxu oraz dwufazowego eliksiru LOREAL Total Repair 5 .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cześć. Super, że jesteś ! Zostaw po sobie jakiś ślad, będzie mi bardzo miło ;)