środa, 26 czerwca 2019

Recenzja peelengów Body Boom !

Heej ♥ ! Kochani nie było mnie bardzo długo ponieważ jestem w trakcie przeprowadzki. Więcej mnie jest na instagramie na którego zapraszam jeśli chcecie być na bierząco. A teraz przejdźmy do kultowych peelengów z Body Boom.
Body Boom to polska marka kosmetyków. Głównie znana ze świetnych peelengów kawowych. Firma nie testuje na zwierzętach ! 

Różowy  Orginal to podstawowy kawowy peeleng Body Boom. Na jego bazie powstało wiele innych. Opowiem Wam o tych, które ja mialam okazje używać ;) 

Miętowy - super świeży o mocnym zapachu mięty. Jest idealny na upalne dni, bo daje uczucie chłodzenia. 

Bananowy - o delikatnym zapachu. Idealny na wieczorną kąpiel. 

Kokos -  bogaty w witamine E i antyoksydanty.

Grejpfrut- cytrusowy peeleng.

Truskawka- mocny, trochę chemiczny zapach.  Zawiera olej makadamia, migdałowy i arganowy, sól himalajską, brązowy cukier, kakao.

Większość peelengów z Body Boom zawiera brązowy cukier, sól himalajską oraz oleje migdałowy, arganowy i makadamia. 


Peelengi kawowe Body  Boom :
- nawilżają,wygładzają i napinają skórę 
- pomagają w walce z cellulitem i rozstępami 
- są bardzo wydajne (kosztują więcej, ale starczają na długo)
- nadają skórze piękny kolorek
- świetnie pachną
- pielęgnują skórę dzięki olejom zawartm w każdym opakowaniu 

Ja osobiście uwielbiam te peelengi! Znalazłam jeszcze dwa super peelengi innych marek, ale o nich napiszę Wam innym razem. Jeśli nadal zastanawiacie się nad przetestowaniem peelengów to śmiało. Ja chcę przetestować jeszcze balsamy i olejki z Body Boom ;) 

Miłego dnia Kochani ;) ;*